Wyłączniki i zabezpieczenia
Niemal każda pompa wymaga zewnętrznego sterowania, aby pracować automatycznie. Są oczywiście wyjątki ze zintegrowaną elektroniką, ale o tym w innym dziale...
Najpopularniejszy, produkowany w Polsce przez Hydro-Vacuum S.A. wyłącznik ciśnieniowy LCA składa się ze styków elektrycznych, ruchomej dźwigni, gumowej membranki oraz sprężyn i śrub regulacyjnych. Ustawiamy na nim ciśnienie załączenia oraz wyłączenia pompy. Podobnie pracują wyłączniki Omnigena SK-2, PT-8 oraz PT-12, Pedrollo PSG-1 oraz IBO PC-9.
Krok dalej, naprzeciw oczekiwaniom miłośników urządzeń cyfrowych, wyszła hiszpańska firma Coelbo z wyłącznikiem Switchmatic 2 Tropic, w którym za odczyt i nastawy odpowiada zabezpieczony żywicą układ elektroniczny, wyposażony dodatkowo w "strażników" przeciążenia, suchobiegu i nadmiernej częstotliwości załączeń w przypadku usterki zbiornika.
Osobną kategorię stanowią wyłączniki typu Water Pass 2 marki IPRO, które są w zasadzie urządzeniami ciśnieniowo-przepływowymi. Stosuje się w instalacjach bezzbiornikowych, zasilających instalacje nawadniające. Załączenie pompy odbywa się po spadku ciśnienia do ustalonego poziomu, natomiast zatrzymanie następuje w chwili zakończenia poboru wody, czyli po zamknięciu elektrozaworów lub zakręceniu zaworu "ręcznego" i osiągnięciu przez pompę maksymalnego ciśnienia roboczego. Wbudowany czujnik przepływu wykorzystywany jest również do zabezpieczenia pompy przed suchobiegiem - ciśnienie poniżej poziomu startu, ale brak przepływu wody powoduje alarm i odcięcie zasilania. Identyczny sposób pracy znajdziemy w syłącznikach Omnigena BRIO SK-13 oraz OPC-59, Pedrollo Easy Press, Coelbo Digimatic 2 oraz DPR, wyposażony w reduktor ciśnienia.